---

Moje gratulacje zazdroszczę

---

Ja wczoraj wieczorem:
1. To samo miejsce co przedwczoraj
2. Ta sama blaszka co przedwczoraj
3. Porównywalna wieczorowa godzina
4. Takie samo bardzo delikatne branie. To z tych "pstryk".

Równe 55 cm. z poszarpanym ogonem. Wszystko pod blokiem.



Miałem kibiców nad wodą.

---

Gratki za szczupłego.

---

Ekstra powtórka z rozrywki moje gratki

---

No widzisz, wszystkiego jeszcze Maniek nie zeżarli z Kanału.

---

Maniek : brawo !!.
Tak tylko zapytam : jak kibice zareagowali ?

---

Hym...
Na początku spoko, ale potem się zestresowali, bo ich naturalny wróg wrócił do wody.

---

Wczoraj 2,5 godz. w deszczu. Gruby deszczowy front zniechęcił rybki do współpracy. Nie poddawałem się, ale poległem o 23:30. Czwarta broda wyzerowała mi plecionkę na szpuli.
Ale nic to... Czasami trzeba dostać bęcki od przyrody.

I za to kocham wędkarstwo!!!!!!!

---

Brawo za wytrwałość i rybki

---

Była pełnia i bida na kanałku. W sobotę 1 wieczorny pistolet.
W niedzielę na Anioł Pański dwie piątki udało się wydłubać. Jak na kanałek, to jest OK.

---

Ryba też człowiek zawsze to powiadam wszystkim i swoje humory ma ;) moje gratki

---

Maniek widać że się nie nudzisz .

---

Wysokiniak, myślę że będzie można wybrać się razem na jakiś wypad na siemianówke :-) łowisz na jaki zestaw ?

---

Pawel87SG mamy dział UMAWIALNIA w którym nawet temat o Siemianówce jest:

http://www.sumowa...orum_id=12

Także nie zaśmiecajmy tego tematu umawianiem się na wspólne wędkowanie.

---

Sławku,
Ot tak, nie nudzę się
Coś skubie pod blokiem, to chce się iść
Od dwóch tygodni codziennie nad wodą. Można się odstresować. ;)

---

Dziś przypadkiem odkryłem miejscówkę na żywczyki .
Już dawno tak sobie karasi nie połowiłem .
Jutro zarybię nimi własny dołek . Ten taki akuratny na suma .

---

Żywczyków we własnym stawiku nigdy nie jest za mało

---

Znajomy rolnik ma staw i sam był zdziwiony ja też , że takie rybki u niego pływają .
Trafiały się nawet duże płotki do 25 cm . Nigdy tego stawu nie zarybiał a woda ze stawu miała służyć do podlewania i pojenia bydła .
U mnie w okolicy cwaniaczki co do sklepów dostarczaj żywce , wyłowili wszystkie karasie z okolicznych dołków .
Teraz czekam na jesień żeby swój staw powiększyć wtedy zacznę zarybiać .
W niedziele jadę z wnuczkiem połowić może się zarazi tą nieuleczalną chorobą .

---

U mnie jakiś czs temu miasto zrewitalizowało stawy i teren w mojej okolicy co roku zarybiają okazałym karasiem i linem także żywiec jest tylko łowić i co jeszcze dobre że to nie woda pzw i nie potrzeba tam żadnych pozwoleń czysto ładnie trawka wykoszona postawione wiaty na grila ludzie całymi rodzinami przychodzą posiedzieć a tatusie z dzieciakami wędkują

---

Ja 3 wieczory na pusto. Wczoraj wyjaśniło się WHY?
Przedwczoraj część przybrzeżna kanałku gotowała się od tarła. Nie wiedziałem co. Wczoraj wieczorem raz zagarnąłem podbierakiem. Płotka weszła na tarło i jest jej od pyty. Szczupaki mają stół szwedzki. Teraz to cHaGieWu kiedy zaczną ponownie gryźć.