Tytuł: SUMOWA PASJA - Forum sumowe - Forum wędkarskie o sumach :: Dziś na rybach
Dodane przez Mariusz Kulinski dnia 22.10.2017 15:05
#1
Graty Józek To nasz krajowy ?
Dodane przez Semi dnia 22.10.2017 15:10
#2
Józek nie odpuszcza.
Dodane przez Jacek Gebala dnia 22.10.2017 16:39
#3
Mglisty tydzień nad Padem(dopiero wróciliśmy) został zakończony wynikiem 3:2 Przegraliśmy w dogrywce wyciągając dwa sumy 238 i 212 cm a przesypiając ostatnie branie. Dwa pozostałe to spinki po zacięciu i w czasie holu. Tak wiec Sumy=3 reszta świata czyli międzynarodowa grupa szwajcarsko - polska =2 . W następnym roku rewanż
Wspaniały start z 238 cm
Druga połowa i z 212 cm znowu prowadzimy
Nasz osobisty fotograf był tym razem na miejscu
Niestety w dogrywce zabrakło kondycji i branie w ostatniej nocy pomiędzy 2-gą a 6-stą nad ranem zgodnie przechrapaliśmy
Edytowane przez Jacek Gebala dnia 22.10.2017 16:45
Dodane przez Slawomir Tabor dnia 22.10.2017 17:38
#4
Nie dziwie się Jacek że po takich sumach pospaliście .
Gratulacje dla Was .
Szpadel byłbym na pewno u Mańka ale z zapaleniem okostnej na rybki się nie jeździ .
Nadal twierdzę że u Mańka rybów nie ma .
Edytowane przez Slawomir Tabor dnia 22.10.2017 17:49
Dodane przez Jan Brzozowski dnia 22.10.2017 18:33
#5
Piękne rybki, gratulacje
Dodane przez Mariusz Kulinski dnia 22.10.2017 18:52
#6
Graty dla całej ekipy Jacek
Dodane przez Semi dnia 22.10.2017 19:34
#7
Piękne ryby Jacek.
Dodane przez Piotrek86 dnia 22.10.2017 21:05
#8
Piękne smoki Jacek, gratulacje.
Dodane przez Szafa dnia 18.11.2017 15:55
#9
Siemanko, wrzucam zaległy filmik z sierpniowej zasiadki na Odrze. Miłego oglądania! pozdro! YouTube Video
Dodane przez SYMBIOZA dnia 18.11.2017 16:57
#10
Fajowo ...Szafa
Tylko mam problem bo mój laptop odtwarza ten film w dziwnych zielono-fioletach...i praktycznie niewiele widać...
Tylko mam problem bo mój laptop odtwarza ten film w dziwnych zielono-fioletach...i praktycznie niewiele widać...
Co zrobić aby było jak należy?
Nie wiem w czym problem, u mnie na laptopie wszystko śmiga, na telewizorze też ok. Na niektórych komórkach może nie odtwarzać filmu ale to wynika z ograniczeń Youtube. Wrzucam jeszcze raz link: YouTube Video
Dodane przez SYMBIOZA dnia 18.11.2017 18:13
#12
Już dobrze
Film jest PROFI production
Dodane przez jachu67 dnia 19.11.2017 12:16
#13
Krótko przed wyciągnięciem łódki na brzeg-zakończenie sezonu .
Edytowane przez Slawomir Tabor dnia 19.11.2017 12:54
Dodane przez Slawomir Tabor dnia 19.11.2017 12:57
#14
Jachu ładnie ubarwiony kropek .
Dodane przez Szafa dnia 19.11.2017 14:55
#15
Nad Pad ruszyliśmy 20 października, jedyne 14 godzin i byliśmy na miejscu . Krótka drzemka i działamy! Przyjechaliśmy z całym sumowym majdanem, łodzie wypożyczyliśmy od Wojtka na miejscu. Pierwsza nocka bez brań....
Druga nocka daje mi nową życiówkę w postaci tłusciocha 232cm!
Branie o 3 w nocy na zestaw z podwiązką...
Kolejny dzień na pusto, z nieba leje deszcz, zmiana miejscówki, nocka wynagradza wszystkie trudy i Marcin łapie silną włoską torpedę 213cm.
Ten wąsaty kolega strzelił w podwodny spławik z cefalem
Podczas wyjazdu codziennie zmienialiśmy miejscówki, co niestety było czasochłonne z całym naszym majdanem. Byliśmy tylko w dwójkę więc ciężko było wygospodarować czas na aktywne łowienie w dryfie. Przydałaby się trzecia osoba aby popilnować sprzętu na brzegu a reszta mogłaby wtedy popływać.Jednego dnia udało się wypłynąć na trolling i Marcin łowi piękne 155cm. Jest jeszcze jeden strzał ale niestety po kilku sekundach rybsko wypluwa woblera...
W ostanią noc nad Padem postanowiliśmy zrezygnować ze stacjonarki i spróbować poszukać sumów w vertikalu. Godzina 23.30 i BUMMM! Grubasek 180cm melduje się na pokładzie
Po tygodniu nad Padem jesteśmy zmęczeni ale szczęśliwi. W tym czasie złowiliśmy łącznie 5 sumów z czego dwa powyżej 2 metrów. Dwie ekipy austriaków szczerze gratulowali bo w tym czasie złowili tylko jednego "picollo"
Kolejna wyprawa już chodzi mi po głowie, trzeba będzie zmierzyć się z wiosennym Padem....
Dodane przez Jacek Gebala dnia 19.11.2017 15:34
#16
Gratuluje wyjazdu i - oczywiście - sumów. Fotki też są udane. No i czekam na film(ik) Przy trzy osobowej ekipie "majdan" też będzie większy
Edytowane przez Jacek Gebala dnia 01.01.1970 01:00
Dodane przez Mariusz Kulinski dnia 19.11.2017 15:48
#17
Wielkie gratulacje dla łowców
Dodane przez Slawomir Tabor dnia 19.11.2017 16:49
#18
No i się doczekałem relacji . Fajne fotki , trochę mało . Sumki super wiem że nie żerowały a warunki były złe .
Czekamy na film i więcej fotek . dla Was .
Dodane przez Lemiux dnia 19.11.2017 19:00
#19
Gratsy.
Jakiś opis co się działo z wodą? Przybory, syf czy jeszcze jakieś inne zjawiska?
Dodane przez Marcin Skawinski dnia 19.11.2017 19:02
To nasz krajowy ?
Przegraliśmy w dogrywce wyciągając dwa sumy 238 i 212 cm a przesypiając ostatnie branie. 
Dwa pozostałe to spinki po zacięciu i w czasie holu. Tak wiec Sumy=3 reszta świata czyli międzynarodowa grupa szwajcarsko - polska =2 
. W następnym roku rewanż 
Wspaniały start z 238 cm 
. Krótka drzemka i działamy! Przyjechaliśmy z całym sumowym majdanem, łodzie wypożyczyliśmy od Wojtka na miejscu. Pierwsza nocka bez brań....
