Dodane przez salto dnia 04.09.2021 18:23
#4553
Witam, no i nocka za mną. Z wieczora jedno branie i trafił się ,,sumowy" karaś , nocka to polowanie za sandaczem, niestety bez odjazdu. Rano zmiana zestawów i po godz. 6 mam ładny odjazd i udaje się wyjąć karpika, szybka fotka i powrót do swojego królestwa. I to w zasadzie na tyle co działo się na tej zasiadce.
Edytowane przez salto dnia 01.01.1970 01:00