Dodane przez Semi dnia 17.06.2018 17:43
#3304
Trzy dni znów nad Bugiem, czwartek i piątek rzeka z feederkami. Obłowiłem się krąpi i kleników do bólu, same żywcowe. W czwartek miałem na kiju przyzwoitego leszka ale spadł po wyjściu na wodę, w piątek karp mi zniszczył nową żyłkę, nie było szans aby go zawrócić, jak obrał kierunek tak parł do przodu pomiędzy gałęziami aż linka strzeliła.
W sobotę po południu pojeździłem trochę po jeziorkach i starorzeczach, udało się wydłubać karasia pospolitego i linka, ociekającego mleczem samczyka.