---

Dziś uruchomiłem swoją tokarkę TSA-16 . Jest to typowa modelarska tokarka z lat 60 i jeszcze sprawna.
Do tokarki musiałem dorobić stolik i napęd .



Tokarka bez uchwytu musiałem dokupić nowy 80 mm średnicy .



Cały zestaw gotowy do pracy .



Mój pierwszy przez siebie samego wytoczony spławik podwodny z lipy.



Spławiki podwodne większy około 40 g mniejszy 20 g.



Mogę się już bawić , jak to skomentowała żonka.

---

Też kiedyś zrobiłem z lipy,

sechł chyba ze trzy miesiące za kaloryferem i nadal za ciężki był. Mamy na wsi taka minitokareczkę, braciak kiedyś na urodziny dostał, ale trzeba z dłutem bądź papierem ściernym walczyć. Jak nie zapomnę to porobię fotki i wstawię.

---

No, to teraz spławiki możesz kręcić

---

Ja robiłem niedawno pewnej osobie z innego forum podobna tokarkę ale do woblerow, ale z związku z kłótnia AB tamta osoba jej nie dostała, będę w sobotę w domciu zrobię fotkę i pokaże jak działa wkładasz wzór i obok robi dokładny wzór

---

To może nakręć filmik i wlep .

---

W tokarce nie wytrzymał silnik zadymił i po ptokach . Na strychu leżał sobie taki 500 W 3 fazowy radziecki .Przekładnia się toczy w sobotę może uruchomię z nowym silnikiem .

---

No i co z tą obrabiarką?

---

No właśnie jestem Ciekaw czemu nie odbierasz ode mnie telefonów,co miała wspólnego Twoja kłótnia ze mną Najlepiej ukraść komuś pomysł a potem się chwalić

---

Tomek dostał wszystko ode mnie jak to ma wyglądać łącznie z wzorem woblera do skopiowania i powiedział że mi i to zrobi.
21.06.2014 sms od Tomka : ,,UDT na maszynkę potrzebujesz?" zadzwoniłem i ustaliliśmy że nie ma potrzeby że to tylko na mój użytek i nie potrzeba do tego żadnych papierów. Później kilka razy próbowałem dzwonić ale Tomek nie odbierał telefonu,pisałem do niego i też bez odzewu, mogę się tylko domyślać że chce to sprzedać za większą kasę niż mnie obiecał bo nic innego mi nie przychodzi do głowy,no chyba że zacznie robić woblery

---

Jak nowy Radziecki silnik trzyfazowy 550 W 1380 n/min już zamontowany trochę za małe obroty do obrabiania drewna ale to nie problem przekładnia już się toczy z aluminium .

Tokarka TSA -16

---

Nooo, to tak sie nie robi Tomku

Sławciu maszynka wychodzi nie z tej ziemi, teraz jak uruchomisz produkcję to.......

---

Właśnie myślę jak ją przerobić tokarkę na kopiarkę ale to dalsza sprawa.

Co do sprawy między Tomkiem a Joe to myślę że to Oni powinni tą sprawę sobie wyjaśnić. Nie wnikam po kogo stronie jest wina. Nie chcę na forum roztrząsać tego typu spraw bo zawsze forum traci i skłóca użytkowników.
Od Tomka należą się jakieś wyjaśnienia.
Wiem że przykro Joe że Tomek wykorzystał jego pomysł ale jak wiemy od pomysłu do realizacji daleka droga . Szkoda tylko że tak to się skończyło , bo taka kopiarka to fajna sprawa , szczególnie dla wędkarzy którzy lubią dłubać w garażu .

---

Sławku nie mam możliwości dogadać się z Tomkiem bo nie odbiera telefonu i niech nie mówi że to przez jego kłótnie z Arturem bo już dużo wcześniej urwał ze mną kontakt. Jak chciał więcej kasy to mógł mi to powiedzieć zamiast się odcinać ode mnie. Nie pisałem nic wcześniej na ten temat bo uważałem że to nie jest sprawa forum,ale jak widziałem tego posta,że jaką to on zajebistą maszynkę stworzył to mnie chciał szlag trafić i nie wytrzymałem Reasumując zlecając Tomkowi do zrobienia jakiś własny projekt musicie się liczyć z tym że to wykorzysta do własnych celów,olewając przy tym zleceniodawcę
A tak przy okazji to jestem Ciekaw co za wehikuł Tobie z tego wyjdzie

---

Już Loniek coś wymyśli , z tego co wiem to zawodowy tokarz.

---

No cóż, Józku... to rzeczywiście przykra sprawa, gdy ktoś próbuje wykorzystać cudzy pomysł do swoich celów. Wiem to z własnego doświadczenia, bo ktoś wykorzystał wiele godzin mojej własnej pracy, rozmów i negocjacji z firmą, którą zwerbowałem do współpracy z pewnym forum. Niedawno współpracę z tą firmą ten ktoś zakończył (powody akurat tutaj nie mają nic do rzeczy) i napisał tak:
Ja sprawiłem że w krótkim czasie dostał się na pierwsze miejsce w Google i przez to że ma tanio dostał masę hurtowych zleceń. Do niego już nawet nie idzie się dodzwonić i zamówić łódkę indywidualnie.
Jakże łatwo przypisać sobie zasługi kogoś innego. Mam nadzieję, że w sprawie kopiarki dojdziecie do porozumienia.

---

Ja myślę Janku że dokupię jeszcze jedną rajśple i z pomocą mojej kobitki zwiększymy produkcję,żeby nie trzeba było pół roku czekać na woblera

---

Z kopiarką byłoby jednak łatwiej. I jeszcze szybciej

---

Joe kopiarki w drewnie są dostępne na rynku , nawet takie proste .
http://www.foreko.eu/o,1494,Winter_Frezarka_kopiujaca_Typ_KPF_350.html
To najlepsze rozwiązanie z mini frezarka Dremel.
Kombajn do woblerów.
http://sprzedajemy.pl/frezarko-kopiarka,5296287?source=right

---

Pożyjemy zobaczymy, na razie sobie wziąłem urlop od strugania

---

powiem tylko tyle tak sie nie robi Tomek....