Tytuł: SUMOWA PASJA - Forum sumowe - Forum wędkarskie o sumach :: Przechowywanie żywca na suma.

Dodane przez Marek Bukowski dnia 23.07.2017 20:36
#1

Sandacza sam dziabnąłem wtedy nad ranem M , sum tez nie ominie .Na haku sandacz to trochę taki bałwan i symulant ruszać mu się nie chce i trochę udaje że już po nim .X

Dodane przez Piotrek86 dnia 25.07.2017 22:29
#2

Aaaa czyli symulant jak krąp póki wąsów nie zobaczy U

Dodane przez Jan Brzozowski dnia 26.07.2017 08:56
#3

Przeważnie każda rybka wisi na haku spokojnie, dopóki nie poczuje wąsatego. Jak poczuje, zaczyna kombinować D

Dodane przez Mariusz Kulinski dnia 26.07.2017 10:29
#4

No chyba że karaś- ten wariuje dopóki nie zobaczy drapieżnika ,wtedy udaje zdechlaka.

Dodane przez Szafa dnia 26.07.2017 11:37
#5

Dokładnie Mariusz, dlatego najmniej lubię stosować karasie, tylko w ostateczności gdy brak innego żywca. Widziałem nawet jak karaś, który dostrzegł sumaka nagle zdrętwiał i zaczął opadać jak liść na dno, cwaniak.

Dodane przez Marek Bukowski dnia 26.07.2017 14:16
#6

Podobnie przy odłowach kładzie się na dnie i jest niby nietykalny ,można dosłownie chodzić o nich i nic mu nie zrobisz.Ostatnio parę amurów złapałem ,ładnie na haku chodzi .Na jesieni trochę mniejszych kupię ,niech rosną na przyszły rok.

Dodane przez Mariusz Kulinski dnia 26.07.2017 21:00
#7

Na ostatniej zasiadce na Warcie przekonaliśmy się z Zibim ,że na tej rzece karachy można sobie całkiem odpuścić. Wariowały jak opętane do momentu jak usłyszeliśmy kwoknięcie. Od razu wędki zamarły na dobrą godzinę. Szkoda bo nasz stawek jest tego pełen.

Dodane przez Szafa dnia 27.07.2017 21:18
#8

Zgodnie z obietnicą wrzucam fotki mojego balkonowego zbiornika na Żywce. Daje radęD
sumowapasja.pl/images/imagehost/3107bf8a11dcd61300718ac5cb4310b1.jpg
A tak wygląda dziś:
sumowapasja.pl/images/imagehost/5f3d7c18be7aa44052a525a2f7001d26.jpg

Edytowane przez Szafa dnia 01.01.1970 01:00

Dodane przez Marek Bukowski dnia 27.07.2017 21:45
#9

No fajne ale kot łapę wsadzi i se złowi U ,mi wyciągnął węgorza z oczka.

Dodane przez Szafa dnia 27.07.2017 22:03
#10

Od góry pokrywa, nie ma opcji dla kociakaD

Dodane przez Wisniewski Michal dnia 29.04.2018 20:02
#11

Korzystając z tego, że mam staw na działce w końcu zbudowałem klatkę 1,5x1,5m, głębokość od 1m do 1,3m. W końcu nie bedzie problemu z żywcem U

sumowapasja.pl/images/imagehost/1a1e8323c21b8bdff359745209148014.jpg

sumowapasja.pl/images/imagehost/7727b9eb5fcb8f362e7daf2ee75ea701.jpg

sumowapasja.pl/images/imagehost/cadf314ad50211169f3968ff1035f627.jpg

Dodane przez Szafa dnia 29.04.2018 20:15
#12

Ekstra Michał, pozazdrościć I

Dodane przez Marek Bukowski dnia 29.04.2018 20:36
#13

Elegancko ale też trzeba pilnować ,przy dużych upałach ryba się może udusić w takiej klatce , pewniejsza jest beka w cieniu z przepływem i pompa.

Dodane przez Wisniewski Michal dnia 29.04.2018 20:42
#14

Woda ciągle świeża, w wielkie upaly będę osłaniał, żeby trochę cienia miały. Karachy i karpie tylko tam będą. Słabszych typu leszcz nie przewiduje. Zobaczymy, jak się uda, to już jutro pierwsi mieszkańcy będą.

Dodane przez Lucas dnia 29.04.2018 22:09
#15

Michał zrób klapę bo będą wyskakiwać, do tego daj kilka pustych butelek i będą robiły za pływaki. Kolega tak przetrzymuje żywce cały sezon.

Dodane przez Wisniewski Michal dnia 29.04.2018 22:24
#16

Właśnie o to wyskakiwanie też się martwię trochę, ale karasie raczej nie skaczą, karpie owszem. Nie bardzo rozumiem o co chodzi z butelkami?