Tytuł: SUMOWA PASJA - Forum sumowe - Forum wędkarskie o sumach :: Petycja dotycząca zniesienia limitu na połów wędkarski dorsza

Dodane przez Arek Pawlak dnia 19.06.2014 13:08
#1

Zwracamy się do Państwa z prośbą o poparcie inicjatywy dotyczącej zniesienia limitu połowowego dorsza dla sportowego wędkarstwa morskiego.
Limit dzienny 7 dorszy na jednego wędkarza wprowadził rozporządzeniem z 9 lipca 2004 r. Minister Rolnictwa. Polska jest jedynym krajem w Unii Europejskiej, w którym obowiązują takie regulacje. W pozostałych państwach ograniczenia ilościowe na sportowe morskie połowy nie obowiązują.
W ostatnim czasie nasiliły się kontrole Inspektorów Rybołówstwa Morskiego respektujących bardzo ściśle ten restrykcyjny i anachroniczny przepis. Obecnie zauważamy, że coraz więcej wędkarzy rezygnuje z rejsów w obawie przed karami za przekroczenie limitu. Skutkuje to mniejszą ilością rejsów wędkarskich, a tym samym zmniejszy się zapotrzebowanie na artykuły związane z wędkarstwem morskim.
Dlatego uważamy, że w naszym wspólnym interesie leży jak najszybsze dotarcie do grona obywateli, którym to rozporządzenie nie odpowiada.
Dalsze funkcjonowanie obowiązującego rozporządzenie doprowadzi w krótkim czasie do upadku wędkarstwa morskiego.

Na petycję można oddać głos w formie elektronicznej po wejściu na poniższy adres:
http://www.petycjeonline.com/limit_polowu_dorsza

Lub poprzez wydrukowanie poniższego formularza, zebranie podpisów i wysłanie skanu na adres adam@ostry-dorsze.pl


Temat nie rozpoczęty przeze mnie, wrzucam tytułem rozpropagowania.

Dodane przez Semi dnia 22.06.2014 16:06
#2

Z tego co widzę to za zniesienie limitu wzięli się szyprowie łajb (Adam Ostry), bo im raptownie obroty spadły. Nie ma co się dziwić, mało kto chce jechać kilkaset kilosów po kilka małych dorszyków, a ryzykować złapaniem też strach. Wiem że i tak prawie wszyscy łowiący z kutrów za pozwoleniem szyprów przekraczają narzucony limit nawet kilkaset procent. No ale cóż, biznes jest biznes, szyper się przyburzy, wędkarz już do niego nie przyjedzie. Jestem zdania że te petycje to i tak nic nie dają, ale próbować trzeba, nic nie robienie jest najgorsze.

Dodane przez kaczy dnia 03.07.2014 14:31
#3

Duże dorsze się skończyły, to trzeba natłuc dużo małych. A co będzie jak się małe skończą?

Dodane przez Arek Pawlak dnia 03.07.2014 15:00
#4

Czyli Twoim zdaniem wędkarze są przyczyną wyginięcia dorszy w Bałtyku i utrzymanie limitu uzdrowi tą sytuację?

Według szacunków wędkarze wyciągają około 0,5% wszystkich łowionych dorszy...

Dodane przez kaczy dnia 03.07.2014 15:34
#5

Czy są przyczyną- pewnie nie główną, ale swoją cegiełkę dołożyli "wędkarze".
Utrzymanie limitów nie poprawi sytuacji, ale ich zniesienie na pewno ją pogorszy.
Swoją droga to dość ciekawe, że petycja pojawia się w momencie, gdy "...nasiliły się kontrole Inspektorów Rybołówstwa Morskiego respektujących bardzo ściśle ten restrykcyjny i anachroniczny przepis"- wcześniej nikt się nie przejmował limitami i była bajka ;)
Po nas choćby potop!

Dodane przez Arek Pawlak dnia 03.07.2014 18:43
#6

Posiadamy jako jedyny kraj nadbałtycki taki limit. Rozumiem, ze Niemiec, czy Duńczyk ma być traktowany szczególnie, a Polaczki to cfaniaczki i siekiera w plecy?

Ja jestem za tym, ze jeśli jest wspólne morze, to wspólnie o nie dbamy. Jakoś Rosjanie nie przełowili swoich łowisk.. a co, oni ryb nie jedzą?

Problemem nr 1 na Bałtyku są szwedzkie paszowce, które legalnie wpływają na nasze wody i rwą wszystko, łącznie z kamieniami na dnie na pokarm dla swoich hodowli łososia. Dorsz ma coraz mniej pokarmu w postaci ławic szprota i śledzia.

Dodane przez tomek sztanka dnia 04.07.2014 07:21
#7

Ja bym Szwedów torpedą, Ruskich ziemia-powietrze a nas bombą atomową, co najmniej jedną w trakcie obrad sejmu przez małe s.
Zniszczyli rybołówstwo polskie i ta pieprzona unia.
Czarno to widzę z dorszami tak jak z Wiślanymi Jesiotrami i łososiami.

Dodane przez Slawomir Tabor dnia 04.07.2014 15:56
#8

Nie łowie dorszy i nie znam się na gospodarce morskiej ale przyznam Arkowi racje . Dlaczego Polaka w UE traktuje się gorzej.
Jest obecnie kilkadziesiąt przepisów dyskryminujących Polaków i naszych producentów. Przepisy się tworzy pod dany rynek na pewno nie Polski . Zniszczyli Polski cukier i przemysł kolejowy.Ostatnio debatują jak zamknąć nam kopalnie bo nasz węgiel jest zasiarczony. Co zrobić ano nic bo nasi parlamentarzyści pojechali do UE po to żeby się ustawić a nie walczyć o sprawy Polski.

Dodane przez tomek sztanka dnia 04.07.2014 23:59
#9

Walić w ryj frajerów!

Dodane przez Slawomir Tabor dnia 05.07.2014 09:30
#10

Popieram Tomek .Baty