---

Lucas nie sprzedawaj SSM. Jest zbyt fajny, z czasem się dorobisz Fin Nora. Co do mojego Sportfishera, to przypomniałem sobie, że niestety nie robią już go, tzn. robią ale wersje z wolnym biegiem, być może jest też dość wytrzymały, ale bez wolnego biegu jest też dostępny w sieci. Warto dodać, że ten model 80 nie jest duży jak SSM czy Warlock-waży jedynie 690 gram, także pletki na niego mniej wchodzi, ale do moich potrzeb jest wystarczający, używam go jako trzeci zestaw, znacznie lżeszy od moich dwóch innych. Wydaje mi się, że wyszedł teraz jego następca model: LETHAL. Ja pracuje w sklepie wędkarskim, więc jestem w miarę na bieżąco z nowościami, także towaru wędkarskiego mi się trochę przewinie przez ręce. A co Offshora, to jak sprzedam z czasem mojego Warlocka, to sobie go kupie Z kołowrotków spinningowych polecam ci poczciwego slammera, najlepiej rozmiar 460-560. Ja mam dwa 560 i powiem szczerze, że nie ma tragedii z wagą, w połączeniu z BeastMasterem 270 do 100g jest komfortowo, pomimo rzucania czasem parę godzin nie odczuwam zmęczenia, a nie można powiedzieć że ze mnie kawał chłopa.