---

Od lat zgłasza się sytuacje o martwych rybach i wylewaniu ścieków do rzek. Tylko co z tego, jak odpowiedzialne instytucje miały i nadal mają to zwyczajnie w dupie. Przykład? Proszę bardzo - co robiły wody polskie, gdy na ich profilu wędkarze pisali o tragedii na Odrze i wstawiali zdjęcia i filmy ze stadami martwych ryb? Ano takie posty i zdjęcia były zwyczajnie usuwane. Oficjalnych wyników badań wody jak nie było, tak nie ma. Są tylko zapewnienia rządzących, że to złote algi i brak tlenu. W żadnym wypadku nikt nie truje. To jasny sygnał do trucicieli - spokojnie możecie nadal wylewać wszelkie ścierwo i włos wam z głowy nie spadnie. I jak widać, nadal bezkarnie tak robią.