---

Należę do tych emerytów, którym bez roboty się nudzi. Kupiłem więc w maju kolejną (trzecią już) łódkę. Ktoś przywiózł ją z Holandii, jest to jakaś fabryczna łódka, a nie samoróbka. Jako że była w dość marnym stanie (słabe dno, cienkie burty), postanowiłem ją wyremontować. Trochę to trwało, ale się udało. Wzmocniłem dno i burty dwiema dodatkowymi warstwami maty, zrobiłem nowy pokład i ławki, oraz półkę pod stacjonarny akumulator 150 Ah
Wymyśliłem sobie, że będzie to łódka mobilna przystosowana do elektryka, dokupiłem więc nowy silnik Jaxon XT 65 lbs.
Jako że łódka miała być mobilna, trzeba było pomyśleć o przyczepie.
Udało mi się kupić oś Alko w bardzo dobrym stanie wraz z kołami za 4 stówki.
Nowe profile są strasznie drogie po kilku tegorocznych podwyżkach, więc polowałem na okazje w skupach złomu. Nowe kupiłem tylko rolki, zaczep, oraz błotniki. W ciągu kilku tygodni udało mi się zgromadzić potrzebny towar, więc przystąpiłem do roboty.
Oto, co udało mi się wymodzić.











Tak wygląda zestaw z łódką.





Tak więc teraz nie będę uwiązany do jednej wody, tylko będę mógł odwiedzać te wszystkie wody, gdzie jest zakaz używania spaliny. Niestety, w mojej okolicy takich wód jest 99%.

---

Janek zamontuj sobie trap do chodzenia po przyczepce przy wodowaniu się przydaje .
Odkąd go zamontowałem nie musze wchodzić do wody .

---

Tak będzie, Sławek. Trap założę od początku przyczepy do trzeciej rolki, czyli do osi.
Właśnie po to są te dodatkowe profile, bo blacha będzie o grubości 3mm.

---

Wygląda jakby z fabryki wyjechała. Bardzo dobra robota Janek

---

Dokładnie. Super robota.

Ja kupiłem w Castoramie takie taśmy odblaskowe i nakleiłem na boczne profile. Zawsze to jakieś zabezpieczenie, jak się wraca nocą po wsiach, gdzie wyjeżdżają w nocy na pamięć, bo samochód już przejechał, to jadę.

---

Janek dokup sobie dwa kółka pompowane i zamontuj je zamiast tego jednego podporowego .
Były momenty że ręcznie na starorzeczu wodowałem łódkę dzięki tym kółkom
bez problemu .
Prawie w każdej budżetowej wyciągarce nie ma tulejek tylko rurka stalowa takie ślizgowe łożysko .
Zmień sobie od razu , mi raz się zatarła ruszyć łódką nie mogłem a
teraz waży z silnikami z 400 kg . Teraz mam z tworzywa malinka pracuje dużo lepiej . Masz na zimę zajęcie ją dopieścić .
Ja poszukuje dwuosiowej przyczepki z hamulcem najazdowym DMC co najmniej 1000 kg do nowego projektu motorowodnego dla synka .

---

Przyczepka miodzio+, ale bardzo podoba mi się łódka... będzie z niej pociecha

---

Fajnie, że Wam się podoba, chłopaki
Sławek, jeśli chodzi o tulejki w wyciagarce, to chodzą dobrze, póki co.
Natomiast kółek pompowanych nie mam, ale za to mam dokładane rolki boczne wahliwe, które znakomicie ułatwiają wciąganie łódki przy szybkim nurcie. Rolki wystają około metra poza tył przyczepy i wyprostowują łódkę jeszcze zanim wjedzie na pierwszą rolkę wahadłową.

---

Janku,
Elegancki wodny temat.
Ps. Ja teraz wałki i tacki do malowania więc też nie będę się nudził. Kuźwa, gdzieś mi się zapodział mieszalnik do farb.

---

Sławek, trap zamontowany, można bez strachu po przyczepce chodzić.

---

Teraz to mega elegancko wygląda. Zaje...ta robota

---

Janek do tej przyczepki przykręć silnik , pójdzie w ślizgu jak nic .

---

Honda 20 dałaby radę