Dodane przez Slawomir Tabor dnia 01.08.2019 07:41
#302
Wczoraj podjechałem ze znajomym nad starorzecze .
Zero wędkarzy co się dzieje czyżby skończyły się ryby .
Kilka rzutów spiningiem jest szczupak lekko ponad wymiar .
Później kilka ataków i nieskuteczny hol , Tayaha za sztywna na takie rybki .
Szczupaki co dziwo atakowały wszystkie przynęty a znajomy złowił największego szczupaka na woblera boleniowego .
Cieszy to że jeszcze coś pływa w naszych wodach , małe ale pływa .