Dodane przez Slawomir Tabor dnia 26.11.2017 14:24
#234
Zajechaliśmy z Marcinem raniutko na Wywłokę . Moim szczęściem było że przy pierwszym podejściu do wody załapałem na rowek z wodą . W gumowcu woda w kurtce suwak rozerwany dobrze że Marcin miał zapasowe skarpety .
Rybki nie współpracowały
ale nastrój przy ognisku i kiełbasie poprawił mi humor .
Marcin dzięki za towarzystwo .
a inni niech siedzą w domu i oglądają seriale .
Edytowane przez Slawomir Tabor dnia 01.01.1970 01:00