---

A ja myślę że jest.
Jest kręcidło które powstało zanim powstał OFF95 i SSV. Myślę że zanim ludzie używali w/w kołowrotków, prym wiodła Tica GG100R. Mam Tice i mam OFF95, hamulec jest bez porównania lepszy w Tice, nawój plecionki w Tice miażdży Off95. Dla mnie, podkreślam _dla mnie_ lepszym kołowrotkiem jest Tica. Uważam że dopłacając 300 zł do OFF95 tak naprawdę zyskujemy niewiele jeśli w ogóle coś zyskujemy. BTW. Jeśli ktoś jest zainteresowany, oddam swoje OFF95 ;P

---

Każdy lubi co innego. Fakt, tica też niezły kołowrotek, mocna maszyna. W Czechach to za około 300 zł idzie ją kupić ale chyba nieco mniejszą ma pojemność od wyżej wymienionych? Ja lubuję się w OS95 ale jeśli mam być szczery to najlepiej mi się łowi multiplikatorami. Offshora mam na 3 zapasowym zestawie prym u mnie wiodą multiki.

---

Przestawiłeś się, Łukasz. Pamiętasz, jak na zlocie w Zegrzu chciałeś kupić ode mnie Penny 9500SS, które miałem od Fedorsa?

---

Fin nor ma tez 2 razy mocniejszy hamulec od ticy, no ale fakt że dobre 3 stówki trzeba dołożyć .

---

No bo te stare Penny SS miały duszę Teraz jakbym trafił w dobrej cenie też bym może kupił-syn już rośnie hehe Multiki mają tą przewagę, że wygodniej mi się wywozi samemu, a nieraz stawiam dwa na raz.

---

Nie wiem jak względem Penna, ale na Tice na pewno mam nawinięte więcej plecionki niż na OFF95.
Hamulca w Tice nigdy mi nie brakło, największa ryba jaka na niej wyjechała to 235 na duużym nurcie.
Hamulec w Tice jest precyzyjny i bardzo szybko luzuje się go od zera do maxa. W Off95 trzeba kręcić i kręcić, a najlżejsze ustawienie hamulca w Off95 jest w sumie bardzo mocne. Za 300 zł sam bym wziął, tym bardziej że w moim sklepie w CZ jest za 390 zł. Chodzi mi też po głowie wymiana jednego Off95 na Solterre

---

Mam wrażenie, że o innych kołowrotkach piszemy W Pennach się tak kręci i kręci tym hamulcem a OS to raczej zakręci się kilka razy i dokręcony Dlatego też go wziąłem a nie SSV. Może tica ma jeszcze jeszcze krótszy. Połowa świadka saumowego łowi na OS a druga połowa na Penny. Przynajmniej Niemcy, Austriacy itd. Niestety już do Czech nie jeżdżę bo bym pomógł, dokładnie 315 zł na nasze kosztowały jak raz widziałem. Owner gorilla - 12 zł na nasze paczka Ja mam dwa shimano Tyrnosy, rozmiar 20 i 30 i mogę polecić. Nawój za jednym obrotem korbką to 115 cm

---

Panowie, zboczyliśmy trochę z tematu. Miało być o wędziskach, a jest o kołowrotkach

---

Witam kolegów!Od dłuższego już czasu mam dylemat w wyborze odpowiedniego wędziska,postaram się opisać na czym ów dylemat polega a przy tym pocichu liczę na wasze doświadczenia i porady ;) Z łowieniem wąsaczy mam doczynienia już kilkanaście lat(tylko lipiec-sierpień).Od samego początku podpatrywałem starszych wędkarzy których schemat połowu w 80% jest taki sam,więc i ja tak zaczynałem.Więc kij zazwyczaj teleskopowy ok 3,6m-3-9m niskobudżetowy,ewentualnie karpiówka,żyłka 0,50;ciężarek przelowtowy 80g,hak max 4/0 a na nim rosówki,wątroba.Wyniki to masa przedszkola,czasem coś około wymiaru i to na tyle.Z czasem przyszło zwątpienie że w Warcie brak suma powyżej 1m...Od 3 lat znów się zawziołem i postanowiłem nie odpuszczać Tym razem po swojemu,w wytypowanych przez siebie miejscach.Z racji tego iż większość moich nocnych przesiadywań nad rzeką jest samotna to i metoda stacjonarna-gruntowa z wyrzutem z ręki.Obecnie łowię kijem od surfcasta 3,9m/200g(tak sobie wymyśliłem),bardzo celnie mi się nim rzuca,plećka 0,40,haki 6/0 do 8/0.Warta nie jest tak duża jak Odra czy Wisła ale nurt potrafi mocno pędzić w miejscach gdzie wypatrzyłem żerujące wąsacze.Długość kija w sztycy plażowej pozwala mi utrzymać zestaw lepiej niż krótkim kijem,dodatkowo mniej plecionki w wodzie łapie zdecydowanie mniej śmieci które potrafią doprowadzić do szału.Tym kijem max rzucam 150g + tyle mięcha ile upcham na hak,od tego czasu trafiłem sztuki do 1,60m a w poprzednim sezonie przegrałem walkę po ok 30min prawdopodobnie z rybą życia więc jest zdecydowany progres i potwierdzenie istnienia większych ryb Reakcja miejscowych na wielkość przynęty i śmiech że nie ma tu takich ryb już nie robi na mnie wrażenia,tak jak metrowy sum raz na sezon.Długość tego kija napewno wpływa na większy wysiłek podczas holu,druga sprawa to nie co za małe c.w.Dodam iż testowałem Power Sticka 3,00m i wydaję się dla mnie za krótki,poprostu nie szło mi rzucanie nim i jakiś taki nijaki;)Teraz myślę nad czymś o długości ok 3,30m bo to chyba max długość w ofertach różnych firm od połowu suma.Pozostaje kwestia c.w. jaki wybrać do obciążenia ok 200g + towar.Budżet planuję na ok 300-400zł.Zdaję sobie sprawę iż zapewne większość z was łowi z bojką i żywcem ale może znajdzie się ktoś kto zaproponuję jakiś kijek dla mnie ;)
Z góry bardzo dziękuję za rady.

---

Ruskie Czajki pewnie już z 40 lat są wykorzystywane nawet przy połowie węgorzy przez wędkarzy .Co z tego że weźmie jak go nie wyciągniesz i zdechnie gdzieś przy korzeniu.

---

Zupełnie nie rozumiem Twojej aluzji...,możesz sprecyzować?

---

http://allegro.pl/dam-madcat-green-pellet-3-6m-5lb-i7176263300.html
http://allegro.pl/wedka-sumowa-robinson-siluro-catfish-life-bait-3-3-i7134766155.html
http://allegro.pl/wedka-na-suma-black-cat-passion-pro-dx-330-cm-600-i7067611087.html
A tym wieloryby można targać
https://askari.pl/aktualne-super-promocje/1264-kogha-gianthunter-wels-147517.html
i kosztuje

---

Dziękuje Mariusz za propozycjeNa siluro już kilka razy spoglądałem i wydaję się być ok jeśli chodzi o c.w.(350g) i ma 330cm.Black Cata będę miał okazję zobaczyć w sklepie,c.w. 600g to już wydaję się być rakieta ale obejrzę.Na kije opisane do łowienia na pellet też trafiłem z racji na ich długości,problem tkwi w ich c.w..Wyczytałem o przeliczniku 454 x lbs : 16 co przy 5lb da jakieś 140g więc za mało,znalazłem jeszcze np. UNI CAT Destroyer Pellet 360/6-7lb co by dało jakieś 200g c.w. to również za mało chyba że nie warto brać tego przelicznika na poważnie i każdy kij traktować z osobna.Czytałem również na forum o stwierdzeniu że takie kije nie nadają się do stawiania w pion tylko jak karpiówki w poziomie co też by je eliminowało.

---

Jak kupisz tą ostatnią ,to będziesz używał dożywotnio.

---

Rzeczywiście Kogha Gianthunter weels zbiera pozytywne opinie.
Jak kupisz tą ostatnią ,to będziesz używał dożywotnio.
Wezmę tą radę mocno pod uwagę,nie sądziłem że za taką cenę może być coś dobrego co jest oczywiście na plus.

---

Do tej pory stawiałem kij w kupnej podpórce przeznaczonej do surfcasta,zrobionej ze stopu aluminium o długości 1,5m.Raz podczas brania 1,5m suma wyszła jakieś 40cm z ziemi wyrywajac za sobą darń ziemi,nic się przy tym nie uszkadzając.Polecił byś jakieś lepsze gotowe czy może lepiej zrobić samemu ze stali?

---

Zrobić samemu lub zamówić u Radzia Poszukaj na forum.

---

Widzę że Mareczek znowu błysną swoją złotą myślą

---

Ten typ tak ma .
Podpórki mam z czarnej stali pomalowane zwykłą emalią . Najważniejsze żeby były mocne i funkcjonalne .

---

Jeszcze raz wam dziękuje za pomoc w wyborzePostawione na Kogha Gianthunter Wels,a z racji iż budżet niski na ten kij to może skuszę się na zakup drugiego kija już w sklepie stacjonarnym po oględzinach.Jeśli zajdzie potrzeba pytać o pozostałe akcesoria,napiszę już w odpowiednim miejscu