Tytuł: SUMOWA PASJA - Forum sumowe - Forum wędkarskie o sumach :: Wisła Włocławek

Dodane przez Slawek Swiatkiewicz dnia 01.02.2017 21:10
#8

Mieszka w moim miasteczku profesor z katedry hydrologii i gospodarki wodnej UMK. Zajmował się tematem nowej tamy i z tego co pamiętam z rozmów to wspominał o poniższych niefajnych rzeczach, które powoduje budowa stopnia na rzece:
1 - utrudniona migracja ryb,
2 - erozja dna,
3 - "bomba" chemiczna na dnie zbiornika zaporowego,
4 - podniesienie wód gruntowych przed zaporą a susza poniżej zapory,
5 - regulacja koryta (wzmacniane brzegi) i przy okazji uniemożliwienie przesiąkania wody do okolicznych gruntów (kolejny punkt do suszy)
5 - Wisła przy Ciechocinku to obszar natura 2000 i tama spowoduje zmiany w ekosystemie. (Jak mi bieliki odlecą z zielonej wyspy to więcej moja noga tam nie postanie)
6 - tama wpływa na poruszanie się prądów atmosferycznych co wpływa dalej na życie zwierząt i ludzi (na pewno wpłynie niekorzystnie bo natura sama wie lepiej jak w powietrzu na ziemi i pod wodą powinno być)
7 - nie znam się na prądzie ale czytałem, że ta zapora nie będzie w stanie zaspokoić potrzeb energetycznych Ciechocinka, nie będzie na niej zatrudnienia dla wieeeelu ludzi bo wystarczy kilkanaście osób.
8 - zapora nie chroni przed powodzią. Przykładem był zator na zbiorniku we Włocławku i masakryczna powódź z tym związana.

Profesor mówił dużo więcej i o niebo dokładniej niż ja ale za mały mam do tego rozumek , żeby Wam wszystko opowiedzieć. Może coś pokręciłem ale na pewno więcej w tej tamie "zua" niż dobra U

Jest jeden plus. Będzie droga na drugą stronę Wisły 2 km od Ciechocinka ale do tego wystarczyłby most. Chyba byłoby taniej U

Generalnie na zachód od naszej ukochanej ziemi włącza się myślenie aby oddać rzece to co do niej należy.
Tamy są rozbierane a tereny zalewowe oddawane rzece a nie pod budowę.
Natura jest w opłakanym stanie ale da sobie radę tylko trzeba przestać jej bruździć. Nie jesteśmy panami świata tylko gośćmi więc nie warto włazić z buciorami tam gdzie nie nasze bo gospodarz w końcu tak nas kopnie w dupę, że już się nie otrząśniemy ;)

P.S. Częste zmiany stanu wody powodują zamulenie koryta. Rybki nie mogą się wycierać więc jest ich coraz mniej. Ponad 50% narybku z wylęgarni nie przystosowuje się do życia w rzece i zdycha ale i tak wszystkiemu winny jest sum ;)