---

Powiedz mi jak ty łowisz bez zrywki bo jakoś mi ciężko to ogarnąć?
bez zrywki to znaczy na sztywno? wtf.

---

Trzy metrowym kijem z łódki , postawionym na szczupaka bez zrywki to czasami jak się branie przegapi , na dwa razy przycinam . Tym co twierdzą że krótki równie pewny jak długi przy zacinaniu na sporym dystansie to proponuję wybrać się najpierw na grzybki .

---

Damian jak to do mnie pytanie to ja tak nie łowię.

---

Mam wrażenie że to do mnie było, bo ja łowię bez zrywki. Podstawowym powodem jest zakaz stosowania boji na mojej ulubionej wodzie, drugim jest niechęć do klasycznej ciężkiej guntówy, jeszcze większa, od kiedy nie palę, trzeci powód jest taki, że tak osiągnąłem pierwsze efekty, może nie imponujące na tle wyników bardziej doświadczonych kolegów, ale wystarczające żeby chcieć się rozwijać. Czyli jak łowię? Prosty zestaw, mocny kij, multiplikator z plecionką 0,5, spławik 150-200gr,metr pod nim ciężarek cygaro 100-150gr,krętlik 120kg,i półmetrowy przypon z hakiem 6/0, do tego ~półkilowy żywiec, najchętniej leszcz, i to działało, ale... do ~20metrów za burtą, a największy tak złowiony sum miał 140cm,... Chciałbym więcej, zacząłem kombinować z wypuszczaniem żywca coraz dalej,penetrując tym samym większy obszar, i z wielkością przynęty, większa/łatwiejsza do namierzenia/bardziej żywotna/atrakcyjniejsza dla dużego drapieżnika, i wszystko się zgadza, tylko że kiedy liczba brań wzrosła trzykrotnie, skuteczność zacięć spadła DO ZERA Tak bardziej na temat wybrałem 290cm do 300gr.

---

Zmienisz metodę jak zaczniesz targać sumaki, które będą za głęboko zacięte... to tylko taka moja uwaga... i żeby nie było to nie jest hejt

---

Masakra "Podejrzewam, że blokujesz spławik na sztywno i dlatego nie zacinasz. Zastosuj przelotowy spławik." nie wiem skąd Wiesz ale dokładnie tak , nie wiem też jak mogłem to przeoczyć, Dzięki

---

Świstak,
jeżeli chcesz penetrować /skojarzenia/ duże wodne obszary to zrób spławik na żagiel i popuszczaj z wiatrem.