Aby w pełni korzystać z serwisu ../ należy się zarejestrować.
Można to zrobić
TUTAJ
Zapraszamy na SUMOWA PASJA - Forum sumowe - Forum wędkarskie o sumach
Ten aplet jest widoczny tylko dla niezarejestrowanych użytkowników!

Translate

Logowanie

Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło

Aktualnie online

· Goście: 2

· Użytkownicy:


· Łącznie użytkowników: 2,438

· Najnowszy użytkownik: DonnaKappy


NASZ FANPAGE

Zobacz temat

 Drukuj temat
Jan Brzozowski
Od nowego roku obowiązywał będzie nowy regulamin połowu ryb.
Niektóre zapisy zniknęły z regulaminu, jak np. ten
przynęty sztuczne to grupa przynęt wykonanych z różnych materiałów naturalnych lub sztucznych. Przynęty te mogą być uzbrojone najwyżej w dwa haczyki o rozstawie ostrzy nie większym niż szerokość przynęty sztucznej (z tolerancją do 2 mm).
Co ważniejsze, nie ma też zapisu o połowie przez ciągłe opuszczanie i podnoszenie przynęty. Czyli vertical wreszcie legalny. Niestety, nadal nie można zbroić żywca w dwa haki (kotwice). W dodatku rozmiar maksymalny kotwic został utrzymany.

http://www.pzw.org.pl/pliki/prezentacje/3/wiadomosci/39226/pliki
/rapr_2016_tekst_jednolity_.pdf

Życzę wszystkim sumów 2+ pozdrawiam, Tetryk I U
 
Koz@k
Ale burdel, spierd???jcie z tamtąd jak najdalej.
Łowię, analizuję, poprawiam.. i łowie jeszcze więcej.
Determinacja to mój atut.

IZachęcam do polubienia mojego funny page na FBI
https://www.faceb...hobsessive
 
Jan Brzozowski
VGPatrol napisał(aM

"Co ważniejsze, nie ma też zapisu o połowie przez ciągłe opuszczanie i podnoszenie przynęty. Czyli vertical wreszcie legalny."

Przepis zabraniający połowu ryb wędką przez podnoszenie i opuszczanie przynęty w sposób ciągły cały czas jest w ustawie o rybactwie śródlądowym. Wniosek? Ano taki, że stan prawny w zasadzie w tym przedmiocie nie uległ żadnej zmianie, bo wyrzucenie powtórzenia przepisu ustawowego z RAPR - w żaden sposób nie uchyla ustawy, która cały czas obowiązuje... U

Wędkarz nie musi znać ustawy o rybactwie, musi natomiast znać regulamin. Choć z drugiej strony nieznajomość przepisów nie zwalnia od ich przestrzegania.I bądź tu mądry G
Życzę wszystkim sumów 2+ pozdrawiam, Tetryk I U
 
Koz@k
Znalazłem się tu bo miałem już dość ciągłych kopniaków w d..ę, permanentnego stresu, gonitwy za każdym groszem i pijanej rzeczywistość dookoła mnie. Choć tu również nie grodzą płotów kiełbasą jestem mniej zmęczony i cieszę się każdą chwilą.X
Łowię, analizuję, poprawiam.. i łowie jeszcze więcej.
Determinacja to mój atut.

IZachęcam do polubienia mojego funny page na FBI
https://www.faceb...hobsessive
 
tomek sztanka
Kończąc sprawę Verta jest to metoda kłusownicza /ustawowo/ i tak jak Jigowanie normalnie umrze śmiercią naturalną. Strażnicy coraz więcej kumają, więc nie ma się co obawiać, bo ciężko udowodnić, że Vert to szarpak. Vert to skuteczna metoda połowu suma z echem nawet zabójcza ale większość stosujących w/w metodę wypuszcza złowione ryby. Dla mnie to nie zmartwienie.
 
Jozek Pojedyniec
tomek sztanka napisał(aM

Strażnicy coraz więcej kumają, więc nie ma się co obawiać


A ja się obawiam bo od stycznia znowu będę kłosownikiem układając woblery na jeziorku gdzie obowiązuje zakaz spiningu i nie pomoże tłumaczenie że ja nie łowię tylko układam woblery.
Jak nie chciałem przyjąć mandatu tłumacząc się że woblery są bez kotwic w skrzynce to pan strażnik stwierdził że w sądzie powiedzą że mi się zerwały kotwice, ja się mu roześmiałem w twarz i powiedziałem taaaa w czterdziestu woblerach naraz mi się zerwały & . Skończyło się na tym że drugi strażnik zaproponował mi mandat 50 zł że mi się nie będzie do sądu opłacało jechać i żałuję że go przyjąłem. Następnym razem tylko sąd a później napiszę wam tutaj ile mi dali haha D
pojedyniec.com.pl
 
pojedyniec.com.pl
tomek sztanka
Ja ponad 30 lat temu kupiłem Rapala Minnow Spoon'a, rzucałem na spin i strażnik chciał mi go zabrać bo nie wiedział co to jest "co to za g. z jednym haczykiem?" i dodał z uśmiechem na twarzy do drugiego "pewnie kłusownicze"!!!
Ja bym nie przyjął mandatu na Twoim miejscu.
 
Jan Brzozowski
Tak to już jest, że strażnicy zamiast realnie podejść do sprawy, za wszelką cenę usiłują coś znaleźć i dowalić, jednocześnie próbując udowodnić swoją "ważność". Rzadko można spotkać strażników, którzy cokolwiek "kumają".
Józek, a Ty nagrywaj rozmowy z tymi kontrolerami z bożej łaski.
Życzę wszystkim sumów 2+ pozdrawiam, Tetryk I U
 
Mariusz Kulinski
W lipcu miałem kontrolę na Warcie ,o dziwo strażnicy byli bardzo mili ,przywitali nas ,,cześć sumiorze,, ,nie sprawdzali przynęt ile haków itp -tylko papiery.Przypomnieli ,żeby zostawić po sobie porządek i grzecznie się pożegnali.Jak widać zależy na kogo się trafi.
 
Kiersnowski Artur
No cóż nie znajomość prawa szkodzi ale i nie zwalnia z przestrzegania. Jeśli rapr dopuszcza vertical na wodach pzw to wolno stosowac zakaz pozostaje na wodach państwowych podlegających rzgw a że w wyniku kontroli nik i wyroków tk na tych wodach nie można legalnie wędkowac to insza inszość. Rapr wniósł inną istotniejszą moim zdaniem zmianę. Mianowicie zniósł zapis o możliwość wędkowania współmałżonka (i) w ramach limitu i zezwolenia jednego z nich.
Koniec żartów Panowie. Zaczęły się schody.

Karabin czasem sam strzela, ale trafiać to trzeba umić.
 
Marek Bukowski
VGPatrol napisał(aM

Nic to Panowie, nic to.
Słyszałem o akcji nad jedną z rzek we wschodniej Polsce, gdzie grupa strażników wpadła do "miasteczka sumowego" rozbitego na brzegu i ujrzała akumulatory w łodziach, bojki postawione w głównej rynnie i zrywki zapięte do przeciwległego brzegu (fakt, że linki przegradzały całą rzekę). Niewiele myśląc panowie strażnicy złapali za broń i zaczęli wszystkich glebować i rewidować, zapewne węsząc grubą aferę kłusowniczą i chcąc wszystkich wtrącić do najciemniejszego lochu D


Jakoś średnio mi się chce w to wierzyć że od razu po broń sięgnęli .Z tego co wiem to mogą używać w celu odparcia ataku itp. Może myśleli że fishery mają jak baterie zobaczyli .
 
Radek Uscinski
Jan Brzozowski napisał(aM

Tak to już jest, że strażnicy zamiast realnie podejść do sprawy, za wszelką cenę usiłują coś znaleźć i dowalić, jednocześnie próbując udowodnić swoją "ważność". Rzadko można spotkać strażników, którzy cokolwiek "kumają".
Józek, a Ty nagrywaj rozmowy z tymi kontrolerami z bożej łaski.

To w końcu jak jest z tym PSRem? Bo ja słyszałem i zresztą każdy tak mówi , że są jak Yeti i prawie nikt nigdy nie miał z nimi kontaktu a tu wychodzi, że są jak najbardziej i przeprowadzają kontrole za kontrolą tylko, że kawał klocków z nich? D
Artur to rozumiem, że np w gminie wójt i rada może zarządzić se , że w dupie mają konstytucje, ustawy,rozporządzenia i znieść np ograniczenie prędkości czy np podnieść limit % we krwi?I na swoich gminnych drogach?Albo jak u Ciebie na polu pojawi się jakiś motylek, który ustawowo jest chroniony, to masz to gdzieś, bo to Twoje pole? Nie wprowadzaj ludzi w błąd.
I wędkarz musi znać ustawę, bo egzamin na kartę wędkarską jest z tej ustawy a nie z RAPRuD
 
Slawomir Tabor
Tu jest problem
- PZW tak jak prywatny dzierżawca bo takim jest , może znieść limity wielkości i ilości jak się mylę proszę mnie poprawić
- na dzierżawionych przez pana X jeziorach wolno łowić prądem ( są do tego specjalne agregaty ) sieciami , sznurami itp sposoby bo to jego woda na czas dzierżawy tak postępuje żony brat , dierżawi 400 hektarów wody i żaden ustawy go nie dotyczą chyba że ma coś tam napisane w umowie , musi zarybiać
- do woli może łowić niewymiarowe ryby np ; po to aby je przenieść do innego jeziora dla leprzego rozwoju .
Polska to dziwny kraj przepisów i odnośników jest do h...a po to żeby był burdel łatwiej się rzadzi . Nie wiem kto tak naprawdę rzadzi wodami w Polsce i kto ustala prawo panujące na wodzie .
Powinno być jednolite prawo dla wszystkich a w szczegulności teraz gdy jest możlwość wydzierżawienia nawet rezerwatu .

http://natemat.pl/104295,satyryk-daukszewicz-to-wedkarski-oligarcha-przejal-jezioro-wprowadzil-karty-wedkarskie-vip-za-2500-zl-lubie-wedkowac-sam

Podobno woda to dobro wspólne ale nikt nie napisał kim jest ta wspólnota .
 
Radek Uscinski
Może Sławku zmieniać, ale tylko na plus czyli jak ustawowo masz wymiar na szczupaka 40 cm to nikt nie może sobie zrobić wymiaru 35. Zawsze można tylko rozszerzać prawo a nie zawężać.
Jeżeli znajomy ma obręb hodowlany to wtedy żadne wymiary, okresy i itp nie obowiązują(ustawa o tym mówi)I uprawniona do tego osoba może odławiać agregatami, siatami i mają na to papiery i są wpisani w rejestr
(kiedyś gdzieś w KRSie zmalałem listę takich osób uprawnionych w Polsce, ale teraz już nie mogę na to trafić ). I nie można przerzucać se od tak ryby, bo znowu mówi o tym ustawa- chyba, że to obręb hodowlany. I jak sprzedają rybę w marketach to właśnie z takich obrębów hodowlanych.
To Daukszewicz nie ma jeziora w dzierżawie tylko stowarzyszenie Łajs2000, które tak jak np każde inne stowarzyszenie mogło startować na dzierżawę tego obwodu rybackiego. I jeżeli te stowarzyszenie uznało, że chcą żeby ich klientami byli tylko kasiaści wędkarze to ich sprawa.
 
Slawomir Tabor
Franek X czy stoważyszenie , może robić jako dzierżawca co chce na danej wodzie . Jest takie łowisko PZW gdzie za nocke z wędkami na suma płaci się 100 pln to jeszcze więcej niżw/w stowarzyszenie czy klika jak by to nazwał .
Napisze jeszcze raz jeśli stowarzyszenie może robić co chce na swojej wodzie dlaczego PZW jako dzierżawca nie może po prostu nie chcą tego .
Po prostu straciliby stołki cieplutkie i milutkie .
Regulaminy PZW czy RAPR i ustawy nic nie dają gdy nie ma co łowić , a bałagan w przepisach daje im przewagę że znajdą jakiś kruczek prawny lub wymyślą sobie czynną napaść na kontrolującego .
Wychodze z tego założenie żetelność i praworządność powinna iść od góry u nas w Polsce jest odwrotnie .My staramy się jak możemy oni na tym żerują i wyciskają z nas ile wlezie .
 
Radek Uscinski
Sławku Janek tu chyba wkleił ustawę o rybactwie śródlądowym- Przeczytaj ją. Przeczytaj też o prawie wodnym
Sławek, ale co Ci szkodzi założyć własne stowarzyszenie i "walczyć" o wody? W najbliższym czasie chyba w okręgu BP kończyć się będą dzierżawy na zbiorniki retencyjne. Złożysz ofertę, wygrasz i będziesz robił co chciał nawet każdemu za darmo zezwalał łowić.
I czy dzierżawca, stowarzyszenie, PZW czy nawet prywatny właściciel jeśli nie ma wody przekształconej w obręb działa na podstawie ww ustawy. Ty mając swój prywatny staw chcąc łowić musisz posiadać kartę wędkarską i przestrzegać wymiarów i okresów ochronnych. I zamiast bezproduktywnie wymyślać sobie jakieś choroby jakie to jest wszystko złe weź do ręki tą ustawę i sobie ją przeczytaj.
Czemu Mańka kliką nie nazwiesz? Przecież on też wykupił starorzecza(na dwóch zgodnie z prawem mógł łowić każdy) włożył kupę kasy i teraz pobiera opłaty.
I jeszcze jedno jak my jesteśmy wykorzystywani i biedni i jak w Polsce jest chujowo. Patrząc na to wszystko jeden wnisoek mi się na suwa: Ksiądz kurwiarz i złodziej, Lekarz kurwiarz i złodziej, urzędnik kurwiarz i złodziej, pracodawca kurwiarz i złodziej, polityk kurwiarz i złodziej, sprzątaczka kurwiarz i złodziej. Wszyscy są kurwiarzami i złodziejami a każdy twierdzi, że jest prawy i zawalisty. To skąd się bierze to wszystko ?
 
Przejdź do forum:
Wygenerowano w sekund: 0.10
18,648,049 unikalne wizyty