|
Jan Brzozowski |
Dodany dnia 20.07.2018 18:07
|
Właściciel strony
Tetryk I
Miejscowość: Kąkolewo-Leszno
Postów: 4725
Data rejestracji: 22.06.2013
|
Co tu dużo mówić, Szafa. Jak zwykle film zajebisty, choć trochę krótki. Wiem, to jest sama esencja pobytu, który mimo że w sumy nie obfitował, to jednak był niezapomniany w znakomitym towarzystwie.
Następną razą będzie więcej rybów
Życzę wszystkim sumów 2+ pozdrawiam, Tetryk I |
|
|
|
Slawomir Tabor |
Dodany dnia 20.07.2018 21:25
|
Tetryk III
Miejscowość: Jadów
Postów: 6070
Data rejestracji: 21.06.2013
|
Film pierwsza klasa Szfa . Fajne ujęcia pod wodą .
Oby tak dalej .
Bez zacinania nie ma łapania.
Życie ucieka szybciej niż duży sum na haku.
Najbogatsi ludzie to Ci którzy handlują nadzieją a PZW w szczególności .
Urodziłem sie w komunie .Trochę pożyłem i umrę w kolorowej komunie . |
|
|
|
Rartur |
Dodany dnia 21.07.2018 01:00
|
Początkujący
Miejscowość: Brzeg
Postów: 6
Data rejestracji: 21.03.2018
|
Szafa, gratulacje kolejnego sukcesu. Film świetny
Głodny przygody |
|
|
|
Szafa |
Dodany dnia 24.07.2018 00:19
|
pasjonat
Miejscowość: Poznań
Postów: 696
Data rejestracji: 13.07.2016
|
Dzisiaj po pracy znalazłem chwilę wolnego czasu i wyskoczyłem samotnie na verta. Po napłynięciu kliku miejscówek, uderzył taki piękny warciański grubas . Było jeszcze jedno wyjście ładnego rybska, ale najwidoczniej nie zasmakował w moim bufecie
Edytowane przez Lucas dnia 04.08.2018 15:54
Catfishing - Way of life
Zachęcam do subskrypcji kanału YouTube „SILURO TV”
https://m.youtube.com/channel/UCKwhUcP9q8umDUdfaiq1fNQ
Facebook:
https://www.facebook.com/Siluro-W%C4%99dkarstwo-Sumowe-258822917894365/ |
|
|
|
Slawomir Tabor |
Dodany dnia 24.07.2018 00:46
|
Tetryk III
Miejscowość: Jadów
Postów: 6070
Data rejestracji: 21.06.2013
|
Szafa musisz bufet zmienić .
Bez zacinania nie ma łapania.
Życie ucieka szybciej niż duży sum na haku.
Najbogatsi ludzie to Ci którzy handlują nadzieją a PZW w szczególności .
Urodziłem sie w komunie .Trochę pożyłem i umrę w kolorowej komunie . |
|
|
|
Mariusz Kulinski |
Dodany dnia 24.07.2018 04:52
|
pasjonat
Miejscowość: Czerniejewo
Postów: 2755
Data rejestracji: 24.12.2013
|
Piękny warciany grubasek Szafa
Wielkie
Nie zabijaj swojej pasji.Pstryk i do wody.
Pozdrawiam Qla. |
|
|
|
wysokiniak |
Dodany dnia 24.07.2018 09:49
|
pasjonat
Miejscowość:
Postów: 104
Data rejestracji: 09.06.2018
|
Moje gratki |
|
|
|
SYMBIOZA |
Dodany dnia 24.07.2018 13:29
|
pasjonat
Miejscowość: Gibon
Postów: 457
Data rejestracji: 13.08.2013
|
BRAWO Szafa |
|
|
|
km73 |
Dodany dnia 24.07.2018 15:18
|
pasjonat
Miejscowość: Warszawa
Postów: 1587
Data rejestracji: 10.12.2013
|
Brawo SZAFA
Pozdrawiam,
Maniek2, km73
Night Hunter |
|
|
|
Lukasz Ciesielski |
Dodany dnia 24.07.2018 22:43
|
Właściciel strony
Administrator
Miejscowość: Stary Dwór
Postów: 747
Data rejestracji: 05.06.2015
|
Gratulacje Szafa |
|
|
|
Semi |
Dodany dnia 24.07.2018 23:03
|
Administrator
Moderator
Miejscowość: Warszawa/Janów Podlaski
Postów: 2865
Data rejestracji: 30.09.2013
|
Fajny grubasek.
Wędkuję ponieważ jestem uzależniony od kontaktów z naturą. |
|
|
|
Lucas |
Dodany dnia 25.07.2018 10:05
|
Administrator
Miejscowość:
Postów: 2471
Data rejestracji: 24.06.2013
|
Gratulacje Szafa! Fajny ryb! |
|
|
|
krzysiek |
Dodany dnia 26.07.2018 21:04
|
pasjonat
Miejscowość: Białystok
Postów: 131
Data rejestracji: 26.08.2013
|
Gratulacje Szafa |
|
|
|
zibii12 |
Dodany dnia 27.07.2018 00:48
|
pasjonat
Miejscowość: Czerniejewo
Postów: 432
Data rejestracji: 28.04.2016
|
Szafa gratulacje |
|
|
|
Radzio Kielbasa |
Dodany dnia 27.07.2018 11:06
|
pasjonat
Miejscowość:
Postów: 255
Data rejestracji: 12.07.2013
|
Fajne zdjęcie i piękna rybucha, graty Szymon
Radzio |
|
|
|
Lukasz Ciesielski |
Dodany dnia 27.07.2018 17:38
|
Właściciel strony
Administrator
Miejscowość: Stary Dwór
Postów: 747
Data rejestracji: 05.06.2015
|
Metróweczka z verta w nagrodę po mega pechowej nocy. |
|
|
|
Mariusz Kulinski |
Dodany dnia 27.07.2018 18:45
|
pasjonat
Miejscowość: Czerniejewo
Postów: 2755
Data rejestracji: 24.12.2013
|
Graty za rybkę Łukasz, no i za pływadło-pełna profeska
Nie zabijaj swojej pasji.Pstryk i do wody.
Pozdrawiam Qla. |
|
|
|
Lukasz Ciesielski |
Dodany dnia 27.07.2018 19:00
|
Właściciel strony
Administrator
Miejscowość: Stary Dwór
Postów: 747
Data rejestracji: 05.06.2015
|
Dzięki Mariusz trochę w tą łajbę pracy włożyliśmy że znakomymi, ledwo co na sezon zdążyliśmy ale jest łajna. |
|
|
|
Szafa |
Dodany dnia 27.07.2018 23:21
|
pasjonat
Miejscowość: Poznań
Postów: 696
Data rejestracji: 13.07.2016
|
Super łódeczka Łukasz, brawa za wąsy! Co się wydarzyło, że nocka pechowa ?
Catfishing - Way of life
Zachęcam do subskrypcji kanału YouTube „SILURO TV”
https://m.youtube.com/channel/UCKwhUcP9q8umDUdfaiq1fNQ
Facebook:
https://www.facebook.com/Siluro-W%C4%99dkarstwo-Sumowe-258822917894365/ |
|
|
|
Lukasz Ciesielski |
Dodany dnia 28.07.2018 09:16
|
Właściciel strony
Administrator
Miejscowość: Stary Dwór
Postów: 747
Data rejestracji: 05.06.2015
|
Szafa napisał(a
Super łódeczka Łukasz, brawa za wąsy! Co się wydarzyło, że nocka pechowa ?
Ogólnie założenia były proste płyniemy jakieś 5-10 kilometrów w górę rzeki tak vert i szukamy fajnych met na stację, odcinek dość dziki bez dostępu samochodem. Niestety kumpel został w robocie i wyjechaliśmy dopiero po 18 a więc już było wiadomo że z rekonesansu nici. Po dopłynięciu na miejsce załadowaną po uszy łodzią zaświtało mi w głowie że nie załadowałem stójek do stacji i już było nerwowo bo wiedziałem że zestawy będą wywożone trochę na pałę i w nocy. Zostawiłem znajomego z majdanem i spłynąłem po stójki na łowisku byłem przed 22. Na wywożenie boji było późno wiec szybka decyzja podwiązujemy się na drugim brzegu o tej godzinie już wszyscy spłynęli na marinę ciemnica całkowita. Przy spływaniu z drugą wędką na brzeg jakiś sprinter wrąbał się w zestawy jeden zerwany a drugi zaczepił się o łajbę znajomy ledwo utrzymał kij w ręku a siekierą odcinał pletkę której poszło około 200 metrów. zostały nam trzy wędki i trzy karasie, przerobiłem zestawy tak aby pletka przechodziła jakieś 3 metry nad wodą, wypływamy zestaw przyczepiony wystarczy karasia zaczepić i podczas tej operacji ryba wyślizgiwała mi się z renki i oczywiście odbijając się od burty wpadła do odry.
Udało nam się dwa zestawy postawić, do rana cisza kompletnie nic się nie działo więc mając dwa zestawy postanowiłem zostawić kolegę i popróbować aktywnie zmienić losy tej pechowej wyprawy, po odpłynięciu za pierwszy zakręt w zestawy wrąbała się poranna barka, na szczęście kolega zdążył zwinąć wszystko.
Aktywnie miałem kilka maluchów pod łodzią ale słabo współpracowały, przy powrocie namierzyłem ładnego luja w głębokiej rynnie jednak przy drubim napłynięciu uczepiła się metróweczka i stwierdziłem że wystarczy tych wrażeń jak na jedną nockę. |
|
|