Fora partnerskie
Ostatnio dodane fotki
Nasz Banner
Translate
Logowanie
Aktualnie online
NASZ FANPAGE
Zobacz temat
tomek sztanka |
Dodany dnia 26.01.2015 17:43
|
pasjonat Miejscowość: Postów: 621 Data rejestracji: 25.12.2013 |
Robert dobrze opisane. Rok temu mieliśmy spór w tym temacie z Krzysztofem i jednak można...to nie akwarium. Akwaryści to grupa dbających o każdą rybę, są drogie i niektóre z sentymentu. Tutaj to po prostu ryba konsumpcyjna dla innej rybki, większej. |
|
|
DobiJedrzejak |
Dodany dnia 26.01.2015 17:54
|
pasjonat Miejscowość: Oława Postów: 62 Data rejestracji: 01.09.2014 |
Ja u mnie w Akwarium 450 l mam około 25 ryb karasie od 10 cm do 30 cm do tego linek około 30 cm (filtr zewnętrzny+deszczownica oraz filtr wewnętrzny )ryby są od pażdziernika zeszłego roku żadna nie zdechła wodę podmieniam raz na 2-3 w ilości 1/3 miesiące karmie raz dziennie pokarm do oczek wodnych ryby w dobrej kondycji śmigają po akwarium |
|
|
tomek sztanka |
Dodany dnia 26.01.2015 20:31
|
pasjonat Miejscowość: Postów: 621 Data rejestracji: 25.12.2013 |
Dobi o to szło. Teraz wiadomo, że można. Oczywiście K-Pon miał też rację, że trzeba sprzętu i trochę wysiłku. Takie okonie to muszą się dotleniać, bo słabiutkie w przechowaniu są. Lepiej karasia, karpia... |
|
|
DobiJedrzejak |
Dodany dnia 26.01.2015 20:59
|
pasjonat Miejscowość: Oława Postów: 62 Data rejestracji: 01.09.2014 |
Tomek wiadomo sa gatunki bardziej i mnie wymagające kwestia dotlenienia i filtracji ale przesadą jest pisać że karasie sa tak bardzo wymagające że na 1cm ciała ryby powinno być 10l wody bo to bzdura jest ,są ryby gdzie taki przydział wody obowiązuje do prawidłowego rozwoju np paletki ale dla karasi wystarczają o wiele mniejsze ilości wody miałem okresy kiedy po 100 karasi mi pływało w akwarium takich szczupakowych 10-15cm i nie bylo problemu żeby nawet jedna padła ,to tylko kwestia natlenienia i filtracji a akwarysta tez jestem kupe lat około 25 i wiem co mozna a co nie co innego z gatunkami akwariowymi a co innego karasie karpiki czy liny |
|
|
tomek sztanka |
Dodany dnia 26.01.2015 21:09
|
pasjonat Miejscowość: Postów: 621 Data rejestracji: 25.12.2013 |
DobiJedrzejak napisał(a Tomek wiadomo sa gatunki bardziej i mnie wymagające kwestia dotlenienia i filtracji ale przesadą jest pisać że karasie sa tak bardzo wymagające że na 1cm ciała ryby powinno być 10l wody bo to bzdura jest ,są ryby gdzie taki przydział wody obowiązuje do prawidłowego rozwoju np paletki ale dla karasi wystarczają o wiele mniejsze ilości wody miałem okresy kiedy po 100 karasi mi pływało w akwarium takich szczupakowych 10-15cm i nie bylo problemu żeby nawet jedna padła ,to tylko kwestia natlenienia i filtracji a akwarysta tez jestem kupe lat około 25 i wiem co mozna a co nie co innego z gatunkami akwariowymi a co innego karasie karpiki czy liny Dlatego polemizowałem z Krzyśkiem a on mnie wkurzył swoimi słowami, no lecz po to jest Forum. Czytałeś moje posty w tym temacie to wiesz o co chodzi. Nie znam się na akwarystyce ale na przechowaniu żywca poniekąd... |
|
|
DobiJedrzejak |
Dodany dnia 26.01.2015 22:31
|
pasjonat Miejscowość: Oława Postów: 62 Data rejestracji: 01.09.2014 |
Czytałem temat od początku zawsze tak robie i dlatego napisałem zawsze piszę na temat na który mam wiedzę zwłaszcza jeśli jest poparta rybami w akwarium ale po to jest forum aby doświadczenia wymieniać |
|
|
tomek sztanka |
Dodany dnia 27.01.2015 07:38
|
pasjonat Miejscowość: Postów: 621 Data rejestracji: 25.12.2013 |
Ja już nie muszę przechowywać żywca, przeszedłem na proteiny i mam problem z głowy. Fakt żywiec to zawsze żywiec i naturalny pokarm suma ale ja będę próbował dalej. Poprzedni sezon zmarnowałem /taki los/ale ten to sobie odbiję. Nie mam warunków nawet do trzymania żywca, jak mieszkałem w domu poza Warszawą to tak a teraz nawet mebla nie mam do postawienia 200kg. Mam doświadczenie w proteinach dlatego przeskoczyłem z przynętami, co nie znaczy, że nie łowię na żywca. Temat ciekawy z przechowywaniem, bo sum jak żeruje to żywca nie złowisz... |
|
|
lukas04 |
Dodany dnia 29.01.2015 23:11
|
Początkujący Miejscowość: Dobra (Szczecin) Postów: 3 Data rejestracji: 23.01.2015 |
Witam. Podzielę się swoimi doświadczeniami. Również trzymam żywce w takim zbiorniku 1000l. Ja swój zbiornik podlączyłem do rynny i dzięki temu następuje wymieniana wody podczas deszczu. Dodam, że w zbiorniku jest wycięte niewielkie okienko, które znajduje się około 15cm od góry zbiornika (w przeciwnym razie zbiornik cały się napełni a ryby mogą z niego wypłynąc lub wyskoczyć). Otworem tym wypływają również zanieczyszcznia. Zbiornik najlepiej postawić w cieniu. Dodatkowo przykryłem go drobną siatką rozciąniętą na drewniane ramie, co zabezpiecza przed liśćmi z rynny i innymi brudami oraz kotami. Uważam , że deszczówka jest najlepsza. W zeszłym roku jakoś pod koniec września (wiem, że już nie ma takich upałów jak latem) wpuściłem prawie 200 karasi, bez napowietrzaczy i żaden nie zdechł. Innym rozwiązaniem jest wkopanie zbiornika w ziemię, dzięki temu woda będzie chłodna. Może komuś się te pateny przydadzą |
|
|
Koz@k |
Dodany dnia 29.01.2015 23:26
|
Administrator Miejscowość: Postów: 1116 Data rejestracji: 02.11.2014 |
w większości przypadków zajeżdżam na łowisko i zaczynam od złowienie żywca, nigdy nie zdażyło mi się nie złowić ryby która by się nie nadawała na hak, jeśli na łowisku jestem zbyt późno wtedy próbuje organizować sobie żywe ryby wcześniej żeby nie tracić czasu, najlepsze przynęty to te z łowiska dlaczego dowiesz się z Vademecum. Nie mam stawu, akwarium czy zbiornika na żywca ale znam miejsca z białą rybą i tam je pozyskuje, choć przechowywanie takowych pod ręką to świetny pomysł jak się ma oczywiście warunki na stworzenie takiej hodowli. |
|
|
jaro7707 |
Dodany dnia 18.02.2015 15:37
|
pasjonat Miejscowość: Mława Postów: 144 Data rejestracji: 03.11.2013 |
Jeśli ktoś byłby zainteresowany takim zbiornikiem/mauzerem, mógłbym kilka załatwić. W pracy od czasu doczasu mam możliwość taki zabrać do domu, sam posiadam, ale może któś planuje zakupić. Oczywiście za darmochę, tylko transpotr musiałbyś zorganizować. Góra jest już odcięta, ale to w niczym nie przeszkadza, bo i tak musi być odcięta do naszych potrzeb. Nie mówię, że mam nieograniczony dostęp do nich, ale mógłbym się postarać o kilka. Zainteresowani pisać na PW. |
|
|
jachu67 |
Dodany dnia 02.04.2016 08:01
|
pasjonat Miejscowość: Bydgoszcz Postów: 963 Data rejestracji: 03.06.2014 |
A to mój sposób na przechowywanie żywca: wrzucam to do oczka,pływa to sobie po powierzchni, a jak potrzeba, wyjmuję i.... Edytowane przez jachu67 dnia 02.04.2016 08:10 |
|
|
Lucas |
Dodany dnia 02.04.2016 08:18
|
Administrator Miejscowość: Postów: 2471 Data rejestracji: 24.06.2013 |
Nie wyskakują Ci ja jak za dużo wody maleje to z tego 1000 l zbiornika mi wyskakują. W tym roku zlikwidowałem akwarium to chyba Węgorze do niego wrzucę |
|
|
Marek Bukowski |
Dodany dnia 02.04.2016 08:46
|
pasjonat Miejscowość: Postów: 1899 Data rejestracji: 13.12.2014 |
Węgorza hodowałem trzy lata zima akwarium , lato oczko.Jadł mi z ręki ryby .Pewnego poranka niestety mój kot się do niego dobrał i chcąc się pochwalić jaki to łowca przytargał połowę pod drzwi domu . |
|
|
jachu67 |
Dodany dnia 02.04.2016 10:07
|
pasjonat Miejscowość: Bydgoszcz Postów: 963 Data rejestracji: 03.06.2014 |
Na ten sezon muszę to udoskonalić o pływaki ze styroduru ( czasem, gdy podnoszę , jedna strona się topi, a wtedy ryby to wykorzystują i...) |
|
|
Robert Pytka |
Dodany dnia 08.04.2016 11:02
|
pasjonat Miejscowość: Biała Podlaska Postów: 752 Data rejestracji: 02.04.2014 |
Panowie chciałbym się z Wami skonsultować .Wszystko zaczęło się w zeszłym roku kiedy zakupiłem partię karpia i po pewnym czasie miał on takie rany . Jakieś miesiąc temu zakupiłem 40 kg karasia wpuściłem je do do dwóch zbiorników po 1000 l . Ryby zaczęły chorować i zdychać . Na chwilę obecną straty wynoszą 50 % . Z mojej diagnozy wynika że jest to fleksibakterioza . Niestety nie mogę sobie z nią poradzić a gorzej będzie jak temperatura wzrośnie . Tak wyglądają ryby obecnie . Czy ktoś z Was miał podobny przypadek i zna skuteczne rozwiązanie. Na chwile obecną ryby są po kuracji moczenia w roztworze soli i w zbiornikach jest preparat Sera Bactropur już druga dawka . Widać delikatną poprawę jednak śmiertelność jest dalej wysoka . Czy macie jakieś sprawdzone metody na przygotowywanie zbiorników i utrzymanie ryb w dobrej kondycji ? |
|
|
Semi |
Dodany dnia 08.04.2016 13:51
|
Administrator Moderator Miejscowość: Warszawa/Janów Podlaski Postów: 2865 Data rejestracji: 30.09.2013 |
Robert, miałem to samo ze złotymi karasiami wpuszczanymi z jeziorka do stawu, 80% padało w ciągu tygodnia właśnie z takimi samymi objawami. Jeżeli już coś wpuszczamy do stawu to tylko późną jesienią, zimą lub wczesną wiosną, bo karpie karasie złote i liny padają moment jak jest ciepło. Trochę ratowało sytuację wapnowanie stawu i dodawanie nadmanganianu potasu, ale działało to przede wszystkim na ryby już mieszkające w stawie, na nowo wpuszczone prawie wcale, zmiana wody inna flora bakteryjna zabija w ciągu kilku dni.
Wędkuję ponieważ jestem uzależniony od kontaktów z naturą. |
|
|
Koz@k |
Dodany dnia 08.04.2016 19:33
|
Administrator Miejscowość: Postów: 1116 Data rejestracji: 02.11.2014 |
Kilka dni temu czyściłem swój zbiornik na żywce przed sezonem i wymieniałem wodę, przed zimą oddałem wszystkie swoje koi koledze bo ma piękne oczko a ryby w nim mają świetne warunki u mnie w małym zbiorniku się tylko męczyły. Co do chorowania waszych ryb nie potrafię pomóc, w moim zbiorniku jest filtr, lampa UV, dodatkowo wlewam co jakiś czas bakterie i jakiś preparat który polecił mi koleś w sklepie i nie miałem nigdy problemu z chorobami, glonami ani nie dotlenieniem wody. Jak wylewałem wodę ze zdumieniem odkryłem że coś się w nim rusza i był to karaś w świetnej kondycji i traszka, w niedzielę wybieram się na rybki i pewnie jacyś nowi goście zawitają do mojego zbiorniczka.
Łowię, analizuję, poprawiam.. i łowie jeszcze więcej. Determinacja to mój atut. Zachęcam do polubienia mojego funny page na FB https://www.faceb...hobsessive |
|
|
Slawomir Tabor |
Dodany dnia 08.04.2016 21:41
|
Tetryk III Miejscowość: Jadów Postów: 6070 Data rejestracji: 21.06.2013 |
Semi dobrze pisze wapno i nadmanganian potasu . Robert jakiej wody użyłeś w tych zbiornikach . Z własnej studni czy woda miejska z wodociągu .
Bez zacinania nie ma łapania. Życie ucieka szybciej niż duży sum na haku. Najbogatsi ludzie to Ci którzy handlują nadzieją a PZW w szczególności . Urodziłem sie w komunie .Trochę pożyłem i umrę w kolorowej komunie . |
|
|
Wisniewski Michal |
Dodany dnia 08.04.2016 21:55
|
pasjonat Miejscowość: Warszawa Postów: 199 Data rejestracji: 21.07.2015 |
Wydaje mi się, że tu już nie ma co leczyć, tylko zdrowe ryby dać do czystej wody (nie wykluczy to kolejnych "zgonów"). Śmiertelność 50% jest za duża. W wodzie jest bakteria, i każda ryba prędziej czy później padnie. Jako akwarysta amator spokałem się z takimi przypadkami, ale w zdecydowanie mniejszych litrarzach. Wtedy jakieś bactrimy działały. Ale chora ryba/y musiała być w osobnym zbiorniku. Nadmanganian odkazi wode, ale rybką nie pomoże. Wyjałowi co się da. Wapno zmieni odczyn, zawsze dobre na glony było. Edytowane przez Wisniewski Michal dnia 08.04.2016 22:12 |
|
|
Marek Bukowski |
Dodany dnia 08.04.2016 22:57
|
pasjonat Miejscowość: Postów: 1899 Data rejestracji: 13.12.2014 |
Kiedyś się z tym spotkałem u karpia jak wziąłem ryby z nowego miejsca ale padło kilka sztuk na 100 karpi .Co roku wpuszczam do stawu i nic się bardzo nie dzieje .Jutro jeszcze trochę kupie karpi zobaczę jak będzie .Karaśki żeby choroba dopadła to dziwne . |
|
Przejdź do forum: |