Fora partnerskie
Ostatnio dodane fotki
Nasz Banner
Translate
Logowanie
Aktualnie online
NASZ FANPAGE
Zobacz temat
 |
|
| Slawomir Tabor |
Dodany dnia 01.11.2013 08:51
|
 Tetryk III  Miejscowość: Jadów Postów: 6070 Data rejestracji: 21.06.2013 |
Powierzchnia zbiornika wynosi 3030 ha, długość 41 km (na Narwi), szerokość do ok. 3,5 km, pojemność 94,3 mln m³. Zwierciadło wody znajduje się 79 m n.p.m. Maksymalne spiętrzenie wynosi 7 metrów. Wpływ spiętrzenia kończy się ok. 27 km za Serockiem. Zbiornik powstał po przegrodzeniu koryta Narwi zaporą w Dębem (proj. Władysław Nawarski). Na zaporze została zbudowana elektrownia wodna o mocy 20 MW. Podczas budowy utworzono ok. 60 km wałów ochronnych co zmniejszyło możliwość powstawania powodzi w dolnym biegu Narwi i Bugu. Powstanie zbiornika przyczyniło się do nawodnienia ok. 8 tys. ha łąk i gorszych gruntów oraz uregulowania gospodarki wodnej na terenie ok. 13 tys. ha. Zbiornik połączony jest z Wisłą, Narwią oraz Kanałem Żerańskim. Zbiornik otoczony jest lasami sosnowymi, które występują między Dębem a Wieliszewem, Białobrzegami i Rynią, a także w okolicach Jadwisina i Jachranki. Swoje siedliska mają tu ptaki takie jak m.in. rybitwy, mewy, łabędzie, perkozy i kaczki. Przez Jezioro Zegrzyńskie przebiega most drogowy o długości 332 m i szerokości 13,5 m, oddany do użytku w 2003 roku. Jest on częścią drogi krajowej nr 61. Starszy most zbudowany w latach powojennych jeszcze przed spiętrzeniem zbiornika został rozebrany w 2003 r. gdyż był za wąski, a niska skrajnia pod mostem blokowała żeglugę wzdłuż jeziora. Równolegle do obecnego mostu z lustra jeziora wystają relikty mostu zbudowanego przed powstaniem zbiornika (ciekawostką jest widoczna różnica w wysokości skrajni). W wodach Jeziora Zegrzyńskiego występują takie ryby jak m.in.: leszcze, liny, karpie, okonie, sandacze, szczupaki, sumy , wzdręgi, bolenie, jazgarze, miętusy, węgorze, karasie (srebrzysty, złoty), jazie, klenie oraz tołpygi. Tylko w Jeziorze Zegrzyńskim (znaleziony w 1989 r.), w dolnym odcinku Bugu (1997 r.) i Zbiorniku Włocławskim występuje taki gatunek jak sapa. Ryba ta przypłynęła do Polski w połowie lat 80. z dopływów Morza Czarnego W klasyfikacji łowisk Polskiego Związku Wędkarskiego wody zbiornika znajdują się w granicach akwenu Narew 7. Znajdują się tutaj obręby ochronne takie jak: Zegrze gdzie obowiązuje zakaz łowienia od 1 listopada do 31 marca na obszarze od mostu do linii 32 km Narwi; Dębe gdzie obowiązuje całoroczny zakaz łowienia. Oto dowód na to że w tym zbiorniku występują naprawdę duże ryby oto szczupak złowiony w tym roku 2 maja przez Lońka 102 cm  po walce  drugi szczupak Lońka z 2 maja  Hol leszczyka  Widok na zaporę w Dębe 
Edytowane przez Slawomir Tabor dnia 01.11.2013 09:08 Bez zacinania nie ma łapania. Życie ucieka szybciej niż duży sum na haku. Najbogatsi ludzie to Ci którzy handlują nadzieją a PZW w szczególności . Urodziłem sie w komunie .Trochę pożyłem i umrę w kolorowej komunie . |
|
|
|
| Semi |
Dodany dnia 02.11.2013 18:35
|
 Administrator  Moderator  Miejscowość: Warszawa/Janów Podlaski Postów: 2865 Data rejestracji: 30.09.2013 |
Łowię czasami w Zalewie lecz z brzegu, przeważnie w Jachrance bądź w Wieliszewie na betonach. Ganiam tam z martwą rybką za sandaczami.
Wędkuję ponieważ jestem uzależniony od kontaktów z naturą.  |
|
|
|
| Slawomir Tabor |
Dodany dnia 02.11.2013 18:39
|
|
Tetryk III Miejscowość: Jadów Postów: 6070 Data rejestracji: 21.06.2013 |
Sezon na sandacza tuż tuż, wszyscy czekają na poranne przymrozki .Jutro chyba przejadę się za sandałem na klatki na Bug , doły woda porobiła i na starorzecza blisko.
Bez zacinania nie ma łapania. Życie ucieka szybciej niż duży sum na haku. Najbogatsi ludzie to Ci którzy handlują nadzieją a PZW w szczególności . Urodziłem sie w komunie .Trochę pożyłem i umrę w kolorowej komunie . |
|
|
|
| tomek sztanka |
Dodany dnia 09.01.2014 22:04
|
 pasjonat  Miejscowość: Postów: 621 Data rejestracji: 25.12.2013 |
Wiele lat temu łowiłem na Izbicy z mola, przeważnie duże leszcze. |
|
|
|
| Jacek Wrobel |
Dodany dnia 10.01.2014 17:17
|
 pasjonat Miejscowość: Mazowsze Postów: 678 Data rejestracji: 09.09.2013 |
Sławciu co to za dowód, jeden taki szczupak na taki areał wody??? Jedna czy dwie jaskółki wiosny nie czynią Moim zdaniem to po prostu wstyd dla związku który opiekuje się ta wodą, za decyzje o możliwości trollingowania albo nie. Za połowu sieciowe te legalne i nie. Pływam a właściwie pływałem po Zegrzu od 2002 roku i kiedyś można było połowić a teraz starzy wyjadacze i Ci co nad wodą przesiadują dzień dnia coś tam łowią, np taki Darek z ......, stary zawodowiec nie powiem. Ale ogólnie uważam, że rybostan tej wody to temat na poważne dalsze rozważanie. Jak można było kiedyś trollingować, to pływałem sobie w stronę Pogorzelca i dalej przeważnie w godzinach południowych, ot na ryby przyjeżdżałem o 8.00 a najlepsze wyniki miałem od 11.00 do 13.00 ale nie o to mi chodzi. W tamtych rejonach ludzie łowili na siaty właśnie w tych godzinach!!! kiedy nadpływałem lub nadpływaliśmy oni zwijali się jak w ukropie i spieprzali. A teraz kiedy trollingować nie można to tacy właśnie amatorzy świeżej rybki mają się teraz o niebo lepiej. A mnie krew zalewa i szlag jasny trafia na takie bezprawie.
Aby stać się lepszym, nie musisz czekać na lepszy świat. Phil Bosmans |
|
|
|
| Slawomir Tabor |
Dodany dnia 06.06.2021 20:54
|
|
Tetryk III Miejscowość: Jadów Postów: 6070 Data rejestracji: 21.06.2013 |
Długo tu nie pisałem bo nie było o czym . Eldorado szczupakowo-sumowe J. Zegrzyńskie wyniki ostatnich zawodów . https://ompzw.pl/...e-5954.pdf Seniorzy tu nie umieją łowić dlatego z Lońkiem przestaliśmy tam pływać , nawet łódkę sprzedał . Super łowisko Okręgu Mazowieckiego PZW 
Bez zacinania nie ma łapania. Życie ucieka szybciej niż duży sum na haku. Najbogatsi ludzie to Ci którzy handlują nadzieją a PZW w szczególności . Urodziłem sie w komunie .Trochę pożyłem i umrę w kolorowej komunie . |
|
|
|
| Radek Uscinski |
Dodany dnia 07.06.2021 08:46
|
|
pasjonat Miejscowość: Postów: 392 Data rejestracji: 03.09.2013 |
Moja teoria mówi, że choćbyś wybił wszystkie kormorany, pogonił wszystkich rybaków to i tak by nie było ryb, bo wędkarze wszystkie by zżarli. A jak wiesz polski moczykij żywej rybie nie przepuści i nie ważne okresy czy wymiary |
|
|
|
| stan2010 |
Dodany dnia 08.06.2021 11:03
|
|
pasjonat Miejscowość: Warszawa (Gdańsk) Postów: 248 Data rejestracji: 18.01.2016 |
Widzę, że bajka o mięsiarzach ma się nieźle++. Zalew Zegrzyński znałem od momentu wypełnienia. I zawsze była ryba do momentu nastania 'gospodarki rynkowej'. Zaczęły się 'odłowy selekcyjne++' z dzierżawami łowisk. W Polsce zniknęły spółdzielnie rybackie, a łowiska przejęli 'życiowo zaradni rybacy' z tych spółdzielni. Pod koniec lat 70-tych było w PZW 1,5mln zarejestrowanych. Na PGRyb-y opłata roczna wynosiła 15,- za cały kraj. A ryby było w bród w każdej wodzie. PGRyb-y miały plany/limity roczne wykonywane w pół roku. U rybaków można było złapać wiadro ryb na 'okrągły błysk' /pięciozłotówka z rybakiem/. Ostatni raz byłem nad Zalewem 25 lat temu w Jachrance. Sobota/niedziela, tłumy... tak pod 100 wędek. Złapały się ze 4 ryby. Okazało się, że PZW wydzierżawiło rejon nowemu rybakowi i sieci stały od poniedziałku do piątku. Pływała jeszcze wyrwana roślinność. 2000r. jez.Mokre. Przejął brygadzista. Ryby wyłącznie w trzcinach, bo tam nie dało się postawić sieci... Nie zauważyliście, że im więcej 'no kill', tym mniej ryb ??? Pozdrawiam  |
|
|
|
| Slawomir Tabor |
Dodany dnia 08.06.2021 19:04
|
|
Tetryk III Miejscowość: Jadów Postów: 6070 Data rejestracji: 21.06.2013 |
Nie za bardzo mnie interesuje kto wyżarł ryby w Zegrzu . Bardziej mnie interesuje kto i jak wydaje moje opłaty wnoszone do PZW . Dlaczego choć wielu na górze wędkuje nic się nie dzieje na lepsze . Pewnie już kombinują w PZW jak tu udowodnić że Covid zżarł ryby . 
Bez zacinania nie ma łapania. Życie ucieka szybciej niż duży sum na haku. Najbogatsi ludzie to Ci którzy handlują nadzieją a PZW w szczególności . Urodziłem sie w komunie .Trochę pożyłem i umrę w kolorowej komunie . |
|
|
|
| stan2010 |
Dodany dnia 08.06.2021 20:03
|
|
pasjonat Miejscowość: Warszawa (Gdańsk) Postów: 248 Data rejestracji: 18.01.2016 |
Zostały wyżarte za zgodą PZW, a wędkarzom wciska się kit o 'planowej gospodarce'... Ci na górze mają 'swoje wody', a motłoch niech się cieszy uklejkami na 'no kill'.... Przed wojną powiedziano /chyba napoleońską nawet/ ... "gdzie stu je, tam jeden się naje".
Pozdrawiam |
|
|
|
| Przejdź do forum: |